W paru miejscach na świecie, okres karnawału żegna się słodkościami. Ja również poddaję się tej miłej dla podniebienia, choć niekoniecznie dla ciała, tradycji. Wcześniej jednak poszperałam trochę i wynalazłam ciekawą wersję klasycznych pączków, bo - uwaga, uwaga - pieczemy je w piekarniku. I choć nasze słodkości nie ociekają tłustym, lepkim olejem, to wciąż są pyszne, sami spróbujcie.
Przepis znalazłam tutaj, zrobiłam wszystko tak jak napisane, choć swoich pączków nie utopiłam w maśle i cukrze po upieczeniu, wystarczy tego dobrego. Zamiast tego część pączków polukrowałam i posypałam skórką pomarańczową, część nadziałam dżemem malinowym przed upieczeniem, lecz większość pozostawiłam zostawić bez dodatków.
Przygotowałam:
Przepis znalazłam tutaj, zrobiłam wszystko tak jak napisane, choć swoich pączków nie utopiłam w maśle i cukrze po upieczeniu, wystarczy tego dobrego. Zamiast tego część pączków polukrowałam i posypałam skórką pomarańczową, część nadziałam dżemem malinowym przed upieczeniem, lecz większość pozostawiłam zostawić bez dodatków.
Przygotowałam:
- 1 i 1/3 szklanki letniego mleka
- 1 paczka drożdży suchych
- 2 łyżki roztopionego masła
- 2/3 szklanki cukru
- 2 jajka
- 5 szklanek mąki pszennej
- 1 łyżeczka soli
People say goodbye to the carnival by eating sweets in a few places in the world. I also take part in this tradition which is pleasant for the palate but not necessarily for the body. However, I surfed the net a bit and found an interesting version of the classic doughnuts, because - attention - we bake them in the oven. Although our sweetie pies are not dripping with fatty, sticky oil, they are still delicious, give them a try.
I found a recipe here and did everything as written there. With one tiny exception 0 I just didn't dipped them in butter and sugar after baking, I didn't want anything extra like that. Instead, I prepared some icing for some sprinkled them orange peels, I also stuffed some with raspberry jam before baking, but most of them I decided to have plain.
I prepared:
I found a recipe here and did everything as written there. With one tiny exception 0 I just didn't dipped them in butter and sugar after baking, I didn't want anything extra like that. Instead, I prepared some icing for some sprinkled them orange peels, I also stuffed some with raspberry jam before baking, but most of them I decided to have plain.
I prepared:
- 1 1/3 cups warm milk
- 1 packet dry yeast
- 2 tablespoons butter
- 2/3 cup sugar
- 2 eggs
- 5 cups all-purpose flour
- 1 teaspoon salt
Then I mixed all ingredients, kneaded the dough, put it in a warm place so it rises for two hours, rolled it out, cut out circles - that's the shape of traditional Polish doughnuts, put on the baking sheet and finally put into the oven for 8 minutes at 180 degrees. And what are you eating on Shrove Thurs/Tuesday?
Karolina x