Przypomnijcie sobie, kiedy ostatnio ogłosiliście znajomym, że zaczynacie przygodę z rodeo czy szydełkowaniem. A teraz zobaczcie prelekcję na TED.com, na którą natknęłam się jakiś czas temu. W tej krótkiej prezentacji, Derek Sivers twierdzi, że jeżeli chcemy osiągnąć jakiś cel, to nie powinniśmy dzielić się nim z innymi. Jeżeli to zrobimy, odczuwamy wtedy satysfakcję ze wsparcia bliskich, a przez co nasza motywacja do wykonania ciężkiej pracy spada - a tym samym osiągnięcie obranego celu staje się bardziej odległe.
Try to recall the very last time you told your friends you are about to start the adventure with rodeo or crocheting. Now take a look at a TED talk which I came across a few weeks ago. In this short presentation, Derek Sivers claims that if you want to achieve a goal, you shouldn't share it with someone else. If you do, you will already feel satisfied with their kind, supportive words so your enthusiasm for performing a lot of hard, tiring work drops - and then your aim becomes more and more out of reach.
Szkoda tylko, że nie dzieli się on wskazówką, którą później doczytałam na jego blogu, że jeżeli już tak bardzo chcemy się z kimś podzielić naszymi planem, to powinniśmy powiedzieć: "Zaczynam biegać, więc kopnij mnie jak będę się obijać".
Miałam nadzieję, że podejście proponowane przez Siversa będzie innowacyjne. A presja bliskich, która ma nas motywować, ma w sobie jednak jakieś ziarnko prawdy. Choć z drugiej strony, jeżeli mamy trafić na osobę, która uraczy nas zachętą z serii: zwariowałaś, i tak Ci się nie uda, to może lepiej zamilknąć i dzielić się tylko swoimi sukcesami. Ja pozostanę przy dzieleniu się moimi planami z osobami, które będą mnie motywować do działania.
A co wy myślicie na ten temat i jak postępujecie - dążycie do celu w tajemnicy czy potrzebujecie zewnętrznej presji?
Cheerio,
Karolina x
Miałam nadzieję, że podejście proponowane przez Siversa będzie innowacyjne. A presja bliskich, która ma nas motywować, ma w sobie jednak jakieś ziarnko prawdy. Choć z drugiej strony, jeżeli mamy trafić na osobę, która uraczy nas zachętą z serii: zwariowałaś, i tak Ci się nie uda, to może lepiej zamilknąć i dzielić się tylko swoimi sukcesami. Ja pozostanę przy dzieleniu się moimi planami z osobami, które będą mnie motywować do działania.
A co wy myślicie na ten temat i jak postępujecie - dążycie do celu w tajemnicy czy potrzebujecie zewnętrznej presji?
Cheerio,
Karolina x
It is a pity that he didn't mention the clue that I later found on his blog - if you want to tell someone about your goal so badly, you should say then, "I took up running, so please kick me when I will be messing around."
I really hoped that Sivers' approach will be innovative. So the pressure put on us by our friends, that is supposed to motivate us, turns out to be kind of powerful. On the other hand, if we tell a wrong person who will encourage us with "you're crazy and so you won't succeed" thing, it might be better just to stay silent and work hard to succeed. I will keep on sharing my plans with people who will truly motivate me to working very hard towards my goals.
And what do you think about that and do you deal with goals - do you work on them in secret or need an outer pressure?
I really hoped that Sivers' approach will be innovative. So the pressure put on us by our friends, that is supposed to motivate us, turns out to be kind of powerful. On the other hand, if we tell a wrong person who will encourage us with "you're crazy and so you won't succeed" thing, it might be better just to stay silent and work hard to succeed. I will keep on sharing my plans with people who will truly motivate me to working very hard towards my goals.
And what do you think about that and do you deal with goals - do you work on them in secret or need an outer pressure?