As a part of my every-Friday-series, I want to show you Marmite today. That's a famous spread, which is made of yeast as a by-product while beer brewing. Does it sound horribly? Probably. Personally, I am not a big fan of Marmite, probably because of its salty flavour. Moreover, it looks like a thick paste almost like a polish and an intensive smell which stays in room for long after finishing the toast with the spread :D That product-legend, which was even a Christmas decoration in London, is not something I am keen on but I still recommend trying it, I assure you'll have a lot of fun! :)
I nearly forgot to mention a popular catchphrase which goes together with the spread: 'Love it or hate it'. There are really these two options possible, I haven't met anybody indifferent to Marmite's taste yet.
I nearly forgot to mention a popular catchphrase which goes together with the spread: 'Love it or hate it'. There are really these two options possible, I haven't met anybody indifferent to Marmite's taste yet.
W ramach copiątkowej serii, dzisiaj zaprezentuję wam Marmite, czyli smarowidło do kanapek, będące wyciągiem drożdżowym, powstającym podczas warzenia piwa. Brzmi strasznie? Być może. Osobiście nie zasmakował mi Marmite, być może przez zbyt słonawy smak. Dodatkowo ma konsystencję gęstej pasty, aż chciałoby się powiedzieć, że do butów i bardzo intensywny zapach, który unosi się w powietrzu na długo po zjedzeniu tosta z ową pastą :D Produkt-legenda, który nawet zdobił ulice Londynu na Święta, nie podbił mojego serca, ale mimo to polecam spróbować, emocje gwarantowane! :)
A, no i nie bez powodu produkt reklamowany jest sloganem 'Love it or hate it', bo na prawdę możliwe są tylko dwie opcje - kochasz lub nie, nie spotkałam jeszcze nikogo neutralnego wobec smaku Marmite.
A, no i nie bez powodu produkt reklamowany jest sloganem 'Love it or hate it', bo na prawdę możliwe są tylko dwie opcje - kochasz lub nie, nie spotkałam jeszcze nikogo neutralnego wobec smaku Marmite.
Cheerio,
Karolina x